pierwsze oznaki starzenia, a nawet zaniedbania, wydaje ci się gładka jak lustro wody wysokogórskiego jeziora. Nie zauważasz innych kobiet, reagujesz jednak nerwowo na każdego mężczyznę, pojawiającego się w jej pobliżu, choćby nawet był to listonosz, poczciwina, który stracił zainteresowanie dla kobiet w roku 1945. Co gorsza, widzisz w nim potencjalnego konkurenta, mimo że chłopinę od dawna podnieca jedynie widok znaczków pocztowych.<br><br>Usta jak maliny<br>Obserwując je, zyskasz widomy dowód na to, że wcale nie są potrzebne drogie wizyty u chciwego psychoterapeuty, by stwierdzić stan "M".<br>Ona: jej wargi nieznacznie nabrzmiały, są jakby bardziej czerwone. W twojej obecności często oblizuje je językiem