oznacza <transl>"ofiarę całopalenia"</>. Kto był kapłanem w tej "ofierze" i komu ją złożył?<br><br> Tu kojarzy mi się słowo "Auschwitz". Nie jestem pewien, że słusznie wymyślono "teologię po Auschwitz". I w dawnej, tradycyjnej teologii istnieje pojecie <foreign>"misterium iniqitatis"</>, czyli <transl>"tajemnica upodlenia"</>. Arcydiabła nazywano <foreign>"Lucifer"</>, czyli <transl>"nosiciel światła"</>. Wydaje mi się, że konsekwencją obozów zagłady w krajach chrześcijańskich po blisko dwóch tysiącach lat religii zbratania, sprawiedliwości i miłosierdzia jest chyba upokorzenie chrześcijan; a pokora otwiera wrota do dialogu. Bo dialog polega na poznaniu dialogującego, takiego, jakim jest i na uznaniu dobra, które w nim tkwi, a jeśli chodzi o Żydów, jako starszych braci