typu dywersyjnego z liberalizmem klubu dyskusyjnego okazało się trudne do utrzymania i niebezpieczne.<br> Próby posługiwania się umiarkowanym (bez rozlewu krwi, broń Boże) terroryzmem dla zdobycia środków na działalność organizacyjną były kopiowaniem metod z okresu niewoli, z okresu okupacji; nie sprawdzały się w sytuacji peerelowskiej, dla której tak charakterystyczne jest rozmycie konturów, niejasność w sprawach tak zasadniczych, jak niepodległość, własne państwo, suwerenność. "Ruch" widział się w sytuacji niewoli i cel swój formułował jako odzyskanie niepodległości, ale działał w społeczeństwie, któremu tak wyraziste stawianie problemu było obce. Co więcej, "Ruch" miał świadomość swojej wyjątkowości, osamotnienia ludzi, którzy chcieli działać, kiedy to inni "opowiadali