Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tutaj myśleliśmy, że szybciej poradzimy sobie z grupami terrorystycznymi i niedobitkami zwolenników Saddama Husajna. Nie udało się. Oni są nadal aktywni, ich metody walki stają się coraz bardziej wyrafinowane i groźniejsze.
Największy sukces?
- To, co mówią o nas Amerykanie. Są pełni podziwu, że zdołaliśmy stworzyć dywizję składająca się z 23 kontyngentów wojskowych. Zostaliśmy uznani za sprawnie działający zespół.
Największy strach?
- Zamachy na bazy w Karbali. Przez pierwsze minuty, kiedy nie znaliśmy jeszcze wszystkich szczegółów, bałem się najbardziej. Ale obawy są nawet podczas zwykłych przejazdów z bazy do bazy. Gdy stoimy na zatłoczonych ulicach, wyjmuję czasem pistolet z kabury, odbezpieczam i trzymam
tutaj myśleliśmy, że szybciej poradzimy sobie z grupami terrorystycznymi i niedobitkami zwolenników Saddama Husajna. Nie udało się. Oni są nadal aktywni, ich metody walki stają się coraz bardziej wyrafinowane i groźniejsze.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Największy sukces?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- To, co mówią o nas Amerykanie. Są pełni podziwu, że zdołaliśmy stworzyć dywizję składająca się z 23 kontyngentów wojskowych. Zostaliśmy uznani za sprawnie działający zespół.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Największy strach?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Zamachy na bazy w Karbali. Przez pierwsze minuty, kiedy nie znaliśmy jeszcze wszystkich szczegółów, bałem się najbardziej. Ale obawy są nawet podczas zwykłych przejazdów z bazy do bazy. Gdy stoimy na zatłoczonych ulicach, wyjmuję czasem pistolet z kabury, odbezpieczam i trzymam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego