Niepodlegli nicości z roku 1988 i tak przedrukowany w Magnetycznym punkcie w roku 1996, który to tom, według poety, jest tomem najbardziej poprawionym, co w dużej mierze oznacza, że wiersze w nim doszły do "stanu największego skrótu".<br> A przecież to postępowanie Krynickiego nie przypomina żadnej ze słowami zabawy, żadnej gry konwencją, używanych czasem w poezji lingwistycznej, mimo przecież jego tak podejrzliwego stosunku do języka. To sprawa jak najbardziej serio, która wiąże się z poszukiwaniem istoty rzeczy.<br> Krynicki mógłby, w pewnym sensie, zostać wzięty za archetyp poety. To znaczy tego, który czuje cały ból świata, ale też całą jego urodę, który mówi