Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Groteska to dla nich najodpowiedniejsze miejsce.



Pogwarka pana Marka

Poradnik obywatelski

Oczyść się. Że nie jesteś
wielbłądem wpierw dowiedź,
Bo w przeciwnym wypadku
będzie z tobą krucho.
A kiedy w cieniu teczek
odbędziesz już spowiedź
Jako nie wielbłąd
- przeleź przez igielne ucho.

RMG



POLITYKA I OBYCZAJE


Kolejny błąd policji. "Blisko kopa jaj spadła na głowy Janusza Szanty i ochraniających go policjantów w gmachu gdańskiego sądu - relacjonował "Głos Wybrzeża". - Rzucali stoczniowcy rozsierdzeni widokiem byłego prezesa". "Moi chłopcy z tarczami popełnili błąd - tłumaczył się potem Krzysztof Gajewski, szef gdańskiej policji. - Powinni trzymać je nad głową Szanty, na kształt czaszy. Nie zrobili tego. Są
Groteska to dla nich najodpowiedniejsze miejsce.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Pogwarka pana Marka&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Poradnik obywatelski&lt;/&gt;<br><br>Oczyść się. Że nie jesteś<br>wielbłądem wpierw dowiedź,<br>Bo w przeciwnym wypadku<br>będzie z tobą krucho.<br>A kiedy w cieniu teczek<br>odbędziesz już spowiedź<br>Jako nie wielbłąd<br>- przeleź przez igielne ucho.<br><br>&lt;au&gt;RMG&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;POLITYKA I OBYCZAJE&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>Kolejny błąd policji. "Blisko kopa jaj spadła na głowy Janusza Szanty i ochraniających go policjantów w gmachu gdańskiego sądu - relacjonował "Głos Wybrzeża". - Rzucali stoczniowcy rozsierdzeni widokiem byłego prezesa". "Moi chłopcy z tarczami popełnili błąd - tłumaczył się potem Krzysztof Gajewski, szef gdańskiej policji. - Powinni trzymać je nad głową Szanty, na kształt czaszy. Nie zrobili tego. Są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego