ich pilnował, zwrócił uwagę, że ojciec w jednym miejscu kopie głęboko, jak należy, a w innym, którego tak nie widać, płytko albo zupełnie nie.<br>- <foreign lang="ger">Komm hier</>! - zawołał na ojca. A kiedy ojciec podszedł, Niemiec uderzył go szpicrutą zakończoną żelaznym jajkiem.<br>- To tak się kopie?! - zawołał.<br>Ojciec wrócił na miejsce i kopał tak głęboko, jak tylko mógł, dopóki ten Niemiec patrzył, a kiedy Niemiec się oddalił i na jego miejsce przyszedł granatowy policjant, ojciec się chwycił za brzuch i powiedział, że brzuch go rozbolał ze strachu, jak go ten Niemiec uderzył, i że musi iść w krzaki. A krzaki ciągnęły się aż