Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.23 (19)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
swego kolegę. - Boję się tu wrócić! - mówił nam wczoraj 15-letni Maciek, którego na przerwie w bielańskim gimnazjum przy ul. Perzyńskiego zaatakowało czterech chłopaków.
Około południa na szkolnym korytarzu do Maćka podeszło czterech kolegów w wieku od 14 do 16 lat. Zaczęli go okładać pięściami, potem przewrócili na ziemię i kopali. Na koniec jeden z nich wyjął zapalniczkę i podpalił mu włosy z tyłu głowy. Inni uczniowie nie reagowali. Znęcanie się nad chłopcem przerwali dopiero nauczyciele. Maciek nie wie, dlaczego padł ofiarą szkolnych chuliganów. - Może dla zabawy, żeby siłę pokazać - mówił cały rozstrzęsiony. Nauczyciele już wcześniej mieli problemy z tymi czterema
swego kolegę. &lt;q&gt;- Boję się tu wrócić!&lt;/&gt; - mówił nam wczoraj 15-letni Maciek, którego na przerwie w bielańskim gimnazjum przy ul. Perzyńskiego zaatakowało czterech chłopaków.<br>Około południa na szkolnym korytarzu do Maćka podeszło czterech kolegów w wieku od 14 do 16 lat. Zaczęli go okładać pięściami, potem przewrócili na ziemię i kopali. Na koniec jeden z nich wyjął zapalniczkę i podpalił mu włosy z tyłu głowy. Inni uczniowie nie reagowali. Znęcanie się nad chłopcem przerwali dopiero nauczyciele. Maciek nie wie, dlaczego padł ofiarą szkolnych chuliganów. &lt;q&gt;- Może dla zabawy, żeby siłę pokazać&lt;/&gt; - mówił cały &lt;orig reg="roztrzęsiony"&gt;rozstrzęsiony&lt;/&gt;. Nauczyciele już wcześniej mieli problemy z tymi czterema
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego