może powiedzieć: - Traktują je z przymrużeniem oka i rzadko rozmawiają o nich w swoich gabinetach. A przecież na Zachodzie po pierwszą receptę pacjent przychodzi do lekarza, a później już sam kupuje zlecony lek w aptece i wraca na kontrolę co pół roku.<br><br>&lt;tit&gt;Strzeż się powikłań&lt;/&gt;<br><br>Z badań sondażowych wynika, że korzystanie z samoleczenia staje się coraz bardziej popularne. To głównie efekt przeciążonego systemu ochrony zdrowia i utrudnionego dostępu do lekarzy (kolejki, limity, wysokie ceny konsultacji prywatnych). Poza tym już się oswoiliśmy ze świadomością, że koszty terapii trzeba pokrywać we własnym zakresie, więc po co dodawać do rachunku koszty badań zleconych przez