Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nieprawdopodobny, ale gdy idzie o kwestie ustawowe dotyczące mediów publicznych, spełniają się prawie wyłącznie złe scenariusze. Przecież rację mieli ci, którzy mówili, że po upadku nieszczęsnej ustawy, na tle której wybuchła afera Rywina, żadnego prawdziwie nowego prawa nie będzie, nikt bowiem nie odważy się przedstawić kompleksowego projektu. Wszystkie zmiany będą kosmetyczne, sprowadzą się do dostosowania prawa medialnego do standardów Unii Europejskiej i otwarcia rynku na napływ kapitału zagranicznego. Właśnie tak się stało, mimo zaklęć, że przynajmniej kwestię ściągalności abonamentu trzeba pilnie uregulować.

Szczur Rokity

Prawie równocześnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, nakazującym ustalanie przynajmniej górnej granicy abonamentu przez ustawę, pojawił się projekt
nieprawdopodobny, ale gdy idzie o kwestie ustawowe dotyczące mediów publicznych, spełniają się prawie wyłącznie złe scenariusze. Przecież rację mieli ci, którzy mówili, że po upadku nieszczęsnej ustawy, na tle której wybuchła afera Rywina, żadnego prawdziwie nowego prawa nie będzie, nikt bowiem nie odważy się przedstawić kompleksowego projektu. Wszystkie zmiany będą kosmetyczne, sprowadzą się do dostosowania prawa medialnego do standardów Unii Europejskiej i otwarcia rynku na napływ kapitału zagranicznego. Właśnie tak się stało, mimo zaklęć, że przynajmniej kwestię ściągalności abonamentu trzeba pilnie uregulować.<br><br>&lt;tit&gt;Szczur Rokity&lt;/&gt;<br><br>Prawie równocześnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, nakazującym ustalanie przynajmniej górnej granicy abonamentu przez ustawę, pojawił się projekt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego