Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
psa albo godzinami bawi się z twoim kotem, masz szczęście: według wszelkich znaków na niebie i ziemi trafiłaś na faceta, który już rozumie, że kupa na dywanie to nie koniec świata, sierść na poduszce może być zabawnym preludium pocałunku (jak zaczniecie ją sobie nawzajem wyciągać z ust), a jeśli twoja kotka tak bardzo domaga się pieszczot, to ty także powinnaś dostać ich sporą porcję.
Gorzej, gdy trafiłaś na zoofoba i gdy nagle futerkowy papierek lakmusowy wykaże, że ten wspaniały facet jest kompletnie pozbawiony ludzkich uczuć.
- Nikt mi nie wmówi, że człowiek nie lubiący zwierząt to dobry człowiek - mówi 24-letnia Kama
psa albo godzinami bawi się z twoim kotem, masz szczęście: według wszelkich znaków na niebie i ziemi trafiłaś na faceta, który już rozumie, że kupa na dywanie to nie koniec świata, sierść na poduszce może być zabawnym preludium pocałunku (jak zaczniecie ją sobie nawzajem wyciągać z ust), a jeśli twoja kotka tak bardzo domaga się pieszczot, to ty także powinnaś dostać ich sporą porcję.<br>Gorzej, gdy trafiłaś na zoofoba i gdy nagle futerkowy papierek lakmusowy wykaże, że ten wspaniały facet jest kompletnie pozbawiony ludzkich uczuć.<br>- Nikt mi nie wmówi, że człowiek nie lubiący zwierząt to dobry człowiek - mówi 24-letnia Kama
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego