Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
jej zgarbionych pleców.
- Dlaczego? - spytała chłodno, nie odwracając się. - Dlaczego to zrobiłeś?
Spojrzała na niego kątem oka i wiedźmin zrozumiał nagle, że się pomylił. Nagle wiedział, że fałsz, kłamstwo, udawanie i brawura powiodą go prosto na trzęsawisko, na którym między nim a otchłanią będą już tylko sprężynujące, zbite w cienki kożuch trawy i mchy, gotowe w każdej chwili ustąpić, pęknąć, zerwać się.
- Dlaczego? - powtórzyła.
Nie odpowiedział.
- Szukasz kobiety na tę noc?
Nie odpowiedział. Essi odwróciła się powoli, dotknęła jego ramienia.
- Wróćmy na salę - powiedziała swobodnie, ale nie zwiodła go ta swoboda, wyczuwał, jak bardzo jest spięta. - Nie rób takiej miny. Nic
jej zgarbionych pleców.<br>- Dlaczego? - spytała chłodno, nie odwracając się. - Dlaczego to zrobiłeś?<br>Spojrzała na niego kątem oka i &lt;orig&gt;wiedźmin&lt;/&gt; zrozumiał nagle, że się pomylił. Nagle wiedział, że fałsz, kłamstwo, udawanie i brawura powiodą go prosto na trzęsawisko, na którym między nim a otchłanią będą już tylko sprężynujące, zbite w cienki kożuch trawy i mchy, gotowe w każdej chwili ustąpić, pęknąć, zerwać się.<br>- Dlaczego? - powtórzyła.<br>Nie odpowiedział.<br>- Szukasz kobiety na tę noc?<br>Nie odpowiedział. Essi odwróciła się powoli, dotknęła jego ramienia.<br>- Wróćmy na salę - powiedziała swobodnie, ale nie zwiodła go ta swoboda, wyczuwał, jak bardzo jest spięta. - Nie rób takiej miny. Nic
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego