piętnaście lat. Ich kręgosłupy, powyginane w różne strony, wołają o ratunek.<br>Dr Maciej Tęsiorowski pracuje w Klinice Ortopedii i Rehabilitacji już osiemnaście lat: - Do nas, prawdę mówiąc, trafiają najczęściej takie przypadki, których już nikt nie chce operować i leczyć w Polsce. Bardzo ciężkie schorzenia, które zaczynają się od wad wrodzonych kręgosłupa o różnej ciężkości, prowadzące nawet do tego, że w przyszłości dziecko będzie porażone, po schorzenia dzieci i młodzieży w wieku szkolnym - boczne skrzywienia kręgosłupa, aż po schorzenia u dorosłych, łącznie z przerzutami do kręgosłupa, grożące także porażeniem. Rocznie wykonuje się tutaj ponad 800 operacji, z czego około 450 to zabiegi