Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
który o niej wspomniał, a cały świat przez lata milczał.

To tyle, jeśli chodzi o związki z Polską. Co zaś się tyczy wymiaru praktyczno-ekonomicznego, to Hajko i jego rodzina, tak jak przed wiekami ich rodacy, handlują w Polsce towarami ze Wschodu, teraz tanią chińską elektroniką. Mają dwa stoiska na krakowskim bazarku koło Kazimierza zwanym Pod Halą. Firmy zarejestrowane na polskich wspólników działają legalnie. Dzieci zaś od siedmiu lat chodzą do polskich szkół.

Tak, Hajko zrobił wrażenie na urzędnikach imigracyjnych i 1 stycznia dostał trzymiesięczną wizę pobytową. Na początek.

Spotkania po latach

Hajko zmyślił, że wszystkiego, o czym usłyszał krakowski urzędnik
który o niej wspomniał, a cały świat przez lata milczał.<br><br>To tyle, jeśli chodzi o związki z Polską. Co zaś się tyczy wymiaru praktyczno-ekonomicznego, to Hajko i jego rodzina, tak jak przed wiekami ich rodacy, handlują w Polsce towarami ze Wschodu, teraz tanią chińską elektroniką. Mają dwa stoiska na krakowskim bazarku koło Kazimierza zwanym Pod Halą. Firmy zarejestrowane na polskich wspólników działają legalnie. Dzieci zaś od siedmiu lat chodzą do polskich szkół.<br><br>Tak, Hajko zrobił wrażenie na urzędnikach imigracyjnych i 1 stycznia dostał trzymiesięczną wizę pobytową. Na początek.<br><br>&lt;tit&gt;Spotkania po latach&lt;/&gt;<br><br>Hajko zmyślił, że wszystkiego, o czym usłyszał krakowski urzędnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego