Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
Rozkaszlałem się i znowu plułem krwią.
Pożeracz Chmur trwał w skupieniu. Zniecierpliwiona Liska kręciła się na moich kolanach. Jedną ręką trzymałem ją za skrzydełko, drugą zasłaniałem usta, usiłując zdławić zdradliwy kaszel. Pożeracz Chmur zaczął wycofywać się powoli.
"Niedobrze, Kamyk. Są u ciebie. Grzebią w twoich rzeczach, ci... ci zjadacze zdechłych kretów!" - stworzył w myślach brzydki obrazek. Byłem strasznie rozczarowany. Miałem nadzieję, że zdążę dotrzeć do mego zakątka przed piratami. Zabrać lekarstwa oraz bandaże. Uratować notatki i choć część zbiorów. Pożeracz Chmur dotknął mnie przelotnie nosem, jakby chcąc pocieszyć.
"Wracamy do ruin. Ty musisz się położyć, a Liska jest głodna."
Lecz i
Rozkaszlałem się i znowu plułem krwią.<br>Pożeracz Chmur trwał w skupieniu. Zniecierpliwiona Liska kręciła się na moich kolanach. Jedną ręką trzymałem ją za skrzydełko, drugą zasłaniałem usta, usiłując zdławić zdradliwy kaszel. Pożeracz Chmur zaczął wycofywać się powoli.<br>"Niedobrze, Kamyk. Są u ciebie. Grzebią w twoich rzeczach, ci... ci zjadacze zdechłych kretów!" - stworzył w myślach brzydki obrazek. Byłem strasznie rozczarowany. Miałem nadzieję, że zdążę dotrzeć do mego zakątka przed piratami. Zabrać lekarstwa oraz bandaże. Uratować notatki i choć część zbiorów. Pożeracz Chmur dotknął mnie przelotnie nosem, jakby chcąc pocieszyć.<br>"Wracamy do ruin. Ty musisz się położyć, a Liska jest głodna."<br>Lecz i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego