chmuromózg</>" i budzi się jego zbiorowa pamięć: takie istoty już były, postępowało się z nimi tak a tak, po czym uległy zagładzie... i powtarzają ów tryb postępowania...<br>- Dobrze - powiedział Horpach, który od dłuższej chwili nie słyszał już słów starego biologa. - Odkładam start. Zwołamy teraz naradę; wolałbym tego nie robić, bo kroi się na wielką dyskusję, namiętności naukowe rozgorzeją, ale innej rady nie widzę. Za pół godziny w głównej bibliotece, doktorze Lauda...<br>- Niech mnie przekonają, że się mylę, a wtedy na pokładzie przybędzie panu jeden człowiek prawdziwie <page nr=112> zadowolony... - powiedział spokojnie doktor i tak cicho jak wszedł, opuścił kajutę. Horpach wyprostował się, podszedł