Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
piasek, stosy belek z dębu i modrzewiu wciągały. A że wody blisko nie było, więc królowa kopać studnię na górze rozkazała. Na samym cyplu góry, w twardej opoce wybijali majstrowie ową studnię. Już na tysiące łokci w głąb ziemię i kamienie wybrali, a do wody dostać się nie mogli. Wtedy królowa kazała ten loch wielki obmurować wysokim murem okrągłym, obok niego zamek budować, a pod zamkiem - wielkie lochy i piwnice. Wszystko to grubymi murami i żelaznymi bramami otoczyć kazała, aby dostępu tam nikt nie miał.
Ludziska do tych robót z daleka sprowadzeni aż się za głowę brali z dziwowiska; na co
piasek, stosy belek z dębu i modrzewiu wciągały. A że wody blisko nie było, więc królowa kopać studnię na górze rozkazała. Na samym cyplu góry, w twardej opoce wybijali majstrowie ową studnię. Już na tysiące łokci w głąb ziemię i kamienie wybrali, a do wody dostać się nie mogli. Wtedy królowa kazała ten loch wielki obmurować wysokim murem okrągłym, obok niego zamek budować, a pod zamkiem - wielkie lochy i piwnice. Wszystko to grubymi murami i żelaznymi bramami otoczyć kazała, aby dostępu tam nikt nie miał. <br>Ludziska do tych robót z daleka sprowadzeni aż się za głowę brali z dziwowiska; na co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego