Niedawno było słońce, ciepło i beztrosko, a teraz macie pokazową lekcję wyładowań atmosferycznych. To nie sztuka siedzieć w domu i przez szybę okna podziwiać piękno natury. Tu, bracie, obcujesz z przyrodą. Nie okpisz jej. <br>Wtem błysk i huk niesamowita przerywa wywody Jurka. W namiotach przycichło. <br>- &lt;who2&gt;O, licho, musiało gdzieś blisko kropnąć - słychać drżący z emocji głos.&lt;/&gt; <br>- &lt;who1&gt;Jeszcze trochę - stara się pocieszyć Jurek. - Centrum burzy już nas mija:, cierpliwości i odwagi...&lt;/&gt; <br>Nawałnica pomału oddala się. Grzmoty stają się coraz słabsze. Szmer wody spływającej z namiotów kołysze do snu "łowców przygód". <br>Do zobaczenia, Kaczorku, Smyku na nowych. szlakach wodnych. Tego wam życzy z