Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tylko jedną we Włocławku - mówi Jerzy Zieliński, wicedyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Następny miał być Ciechocinek.

Do Ciechocinka przeniesiono zaplecze budowy, a następnie pozwolono je rozkraść nieznanym sprawcom. Wisła stała się problemem, bo po epoce gierkowskiej zabrakło pieniędzy na jej regulację. Rzeka kojarzyła się z utonięciami, powodziami i kruszeniem lodu. Ludzie szli na nią popatrzeć wtedy, gdy wzbierała i zastanawiali się, czy znowu wyleje. Kojarzyła się też z coroczną bohaterską obroną zabytkowego drewnianego mostu w Wyszogrodzie, najdłuższego w Europie, który się chwiał. Wreszcie go rozwalono, a wchodząca w rzekę pozostałość, zwana molem, przyciąga romantyczną młodzież, której parują wszystkie szyby
tylko jedną we Włocławku - mówi Jerzy Zieliński, wicedyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Następny miał być Ciechocinek.<br><br>Do Ciechocinka przeniesiono zaplecze budowy, a następnie pozwolono je rozkraść nieznanym sprawcom. Wisła stała się problemem, bo po epoce gierkowskiej zabrakło pieniędzy na jej regulację. Rzeka kojarzyła się z utonięciami, powodziami i kruszeniem lodu. Ludzie szli na nią popatrzeć wtedy, gdy wzbierała i zastanawiali się, czy znowu wyleje. Kojarzyła się też z coroczną bohaterską obroną zabytkowego drewnianego mostu w Wyszogrodzie, najdłuższego w Europie, który się chwiał. Wreszcie go rozwalono, a wchodząca w rzekę pozostałość, zwana molem, przyciąga romantyczną młodzież, której parują wszystkie szyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego