Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
szpitala, do dyżurnych ginekologów. - To oni - wskazuje - wysuwali jakieś sugestie. Ja - twierdzi - byłem nastawiony na sprawy techniczne, na to, żeby pacjentce dopomóc. Pacjentka cztery dni wcześniej przeszła operację ginekologiczną. Z powodu krwotoku po porodzie obumarłej ciąży usunięto jej macicę. Przy tym zabiegu nie było żadnych komplikacji. Później jednak dwukrotnie wystąpiło krwawienie z pochwy. W sobotni wieczór 13 maja br. gdyńscy dyżurni ginekolodzy postanowili sprawdzić, co się dzieje w brzuchu pacjentki. Zatelefonowali do doktora Krzysztofa Maciejewskiego, zastępcy ordynatora Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Nie było go wtedy w domu. Dojechał w trakcie operacji. Zastał ginekologów oraz dwójkę urologów, którzy akurat pełnili dyżur na oddziale
szpitala, do dyżurnych ginekologów. - To oni - wskazuje - wysuwali jakieś sugestie. Ja - twierdzi - byłem nastawiony na sprawy techniczne, na to, żeby pacjentce dopomóc. Pacjentka cztery dni wcześniej przeszła operację ginekologiczną. Z powodu krwotoku po porodzie obumarłej ciąży usunięto jej macicę. Przy tym zabiegu nie było żadnych komplikacji. Później jednak dwukrotnie wystąpiło krwawienie z pochwy. W sobotni wieczór 13 maja br. gdyńscy dyżurni ginekolodzy postanowili sprawdzić, co się dzieje w brzuchu pacjentki. Zatelefonowali do doktora Krzysztofa Maciejewskiego, zastępcy ordynatora Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. Nie było go wtedy w domu. Dojechał w trakcie operacji. Zastał ginekologów oraz dwójkę urologów, którzy akurat pełnili dyżur na oddziale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego