Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wieku tak sobie wyobrażał postępowanie ze skazańcem: najpierw należy go łamać kołem, potem chłostać do utraty przytomności, a następnie powiesić na łańcuchach i kazać powoli umierać z głodu. Gdy nie było innych możliwości poza banicją, grzywną, chłostą i wystawieniem pod pręgierzem - bo więzienia wówczas jeszcze szerzej nie stosowano - ówczesna praktyka kryminalna starała się tak zróżnicować karę śmierci, by mogła stać się odpowiednią odpłatą za zbrodnie i przestępstwa o niejednakowym ciężarze gatunkowym, zależnie od stopnia winy i rodzaju wyrządzonej szkody, a także od osoby zbrodniarza i rangi jego ofiary.

Kodeks bólu

Francuski kolega owego Anglika, także prawnik, nieco później, w połowie XVIII
wieku tak sobie wyobrażał postępowanie ze skazańcem: najpierw należy go łamać kołem, potem chłostać do utraty przytomności, a następnie powiesić na łańcuchach i kazać powoli umierać z głodu. Gdy nie było innych możliwości poza banicją, grzywną, chłostą i wystawieniem pod pręgierzem - bo więzienia wówczas jeszcze szerzej nie stosowano - ówczesna praktyka kryminalna starała się tak zróżnicować karę śmierci, by mogła stać się odpowiednią odpłatą za zbrodnie i przestępstwa o niejednakowym ciężarze gatunkowym, zależnie od stopnia winy i rodzaju wyrządzonej szkody, a także od osoby zbrodniarza i rangi jego ofiary.&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kodeks bólu&lt;/&gt;<br><br>Francuski kolega owego Anglika, także prawnik, nieco później, w połowie XVIII
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego