się, snuj, bajeczko!<br>A było tak: niedaleczko,<br>Właśnie tutaj, nad rzeczką,<br>Mieszkała wdowa z córeczką.<br><br>Córeczka, chociaż mała,<br>Swej matce pomagała:<br>Zamiatała podłogę,<br>Pełła grządki ubogie,<br>Chrust zbierała też czasem,<br>Bo mieszkały pod lasem,<br>Niosła proso dla kurek...<br><br>A zwała się, po prostu, Czerwony Kapturek.<br> Widziano ją bowiem nierzadko,<br> Jak krząta się przed chatką,<br> W ogródku i na podwórku -<br> W czerwonym kapturku.<br><br>Tak się zwała, jak się zwała,<br>Często w niebo spoglądała,<br>W modre niebo, kędy ptaki<br>Szybowały pośród chmurek.<br> Teraz wiecie, kto to taki,<br> Czerwony Kapturek.<br><br>Czerwony Kapturek:<br>"Nie Mruczek, nie Burek,<br>Nie jeż, nie ptak -<br> Czerwony Kapturek<br> To ja zwę