Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
życie zauważył malarz. - Śmiem tak oświadczyć, chociaż nie wiem, co zaprzątnęło umysły szanownych państwa.
- Dziwna historia! - zahuczały basem organy. - Czy pan uwierzy, że w tym domu wciąż nam kradną drzwi? A dzisiaj... - Boże drogi! - wrzasnął Adaś i odwróciwszy się spojrzał
z przerażeniem w stronę okna. - Pali się!
- Gdzie?... Jak?... Co?!... - krzyknęła pani Gąsowska. Porwali się wszyscy od stołu i biegli. Matematyk ryczał jak tur:
- Ludzie! Na ratunek!
Za drzwiami Adaś chwycił go za rękę i szepnął: - Nigdzie się nie pali... Nie mogłem inaczej... - Oszalałeś, chłopcze?
- Niech pan nie krzyczy. Chciałem przerwać rozmowę... Niech pan przed tym obcym nie mówi ani słowa
życie zauważył malarz. - Śmiem tak oświadczyć, chociaż nie wiem, co zaprzątnęło umysły szanownych państwa.<br>- Dziwna historia! - zahuczały basem organy. - Czy pan uwierzy, że w tym domu wciąż nam kradną drzwi? A dzisiaj... - Boże drogi! - wrzasnął Adaś i odwróciwszy się spojrzał<br>z przerażeniem w stronę okna. - Pali się!<br>- Gdzie?... Jak?... Co?!... - krzyknęła pani Gąsowska. Porwali się wszyscy od stołu i biegli. Matematyk ryczał jak tur:<br>- Ludzie! Na ratunek!<br>Za drzwiami Adaś chwycił go za rękę i szepnął: - Nigdzie się nie pali... Nie mogłem inaczej... - Oszalałeś, chłopcze?<br>- Niech pan nie krzyczy. Chciałem przerwać rozmowę... Niech pan przed tym obcym nie mówi ani słowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego