Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
Nagle zerwała się do biegu, jakby straciła sześćdziesiąt kilogramów swej solidnej wagi i stała się dobrze nadmuchanym balonikiem.
- Co się stało? - zawołała za nią pani Radońska, ale Jola nie słyszała matki. Jak tocząca się kula wpadła na drogę i skręciła w stronę leśniczówki. 4
Przed plebanią, gdzie droga z zamku krzyżowała się z drogą wiodącą do leśniczówki, pani inspektor wpadła na Perełkę. Chłopiec zachwiał się, z trudnością utrzymał równowagę.
- Mam! - zawołała rozpromieniona Jola. - Zrobiłam sensacyjne odkrycie!
- Ja też - wyszeptał niepewnie. Jola nie dała mu dojść do słowa. - Gdzie Paragon?
- Żebym to ja wiedział
- A Mandżaro?
- Pewno w akcji. Ale powiedz..: co to
Nagle zerwała się do biegu, jakby straciła sześćdziesiąt kilogramów swej solidnej wagi i stała się dobrze nadmuchanym balonikiem.<br> - Co się stało? - zawołała za nią pani Radońska, ale Jola nie słyszała matki. Jak tocząca się kula wpadła na drogę i skręciła w stronę leśniczówki. 4<br>Przed plebanią, gdzie droga z zamku krzyżowała się z drogą wiodącą do leśniczówki, pani inspektor wpadła na Perełkę. Chłopiec zachwiał się, z trudnością utrzymał równowagę.<br> - Mam! - zawołała rozpromieniona Jola. - Zrobiłam sensacyjne odkrycie!<br> - Ja też - wyszeptał niepewnie. Jola nie dała mu dojść do słowa. - Gdzie Paragon?<br> - Żebym to ja wiedział &lt;page nr=197&gt;<br> - A Mandżaro?<br> - Pewno w akcji. Ale powiedz..: co to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego