Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
najniższe od 1989 r. społeczne poparcie dla rządu - jedynym wyjściem jest narodowe powstanie, do którego wzywa Andrzej Lepper?

Wsi spokojna... Mieszkam w beskidzkiej wsi, która - wedle Leppera - powinna być biedna, zbuntowana i gotowa do powstania w obronie państwowego skupu, stałych cen, a może i kołchozów. Owszem, gdy tylko porozmawiać z którymkolwiek z sąsiadów, zaraz słychać potok narzekań i lamentów na to, co "oni" wyczyniają kosztem polskiego chłopa. Owszem, w mojej i sąsiednich gminach bezrobocie sięga 25 proc., co w normalnym kraju powinno być powodem do alarmu, ale tutaj interesuje to jedynie wójta, który dzięki temu wskaźnikowi zdobywa dodatkowe fundusze na różne
najniższe od 1989 r. społeczne poparcie dla rządu - jedynym wyjściem jest narodowe powstanie, do którego wzywa Andrzej Lepper?<br><br>Wsi spokojna... Mieszkam w beskidzkiej wsi, która - wedle Leppera - powinna być biedna, zbuntowana i gotowa do powstania w obronie państwowego skupu, stałych cen, a może i kołchozów. Owszem, gdy tylko porozmawiać z którymkolwiek z sąsiadów, zaraz słychać potok narzekań i lamentów na to, co "oni" wyczyniają kosztem polskiego chłopa. Owszem, w mojej i sąsiednich gminach bezrobocie sięga 25 proc., co w normalnym kraju powinno być powodem do alarmu, ale tutaj interesuje to jedynie wójta, który dzięki temu wskaźnikowi zdobywa dodatkowe fundusze na różne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego