Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 33
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
miejsca.
Również atmosfera była niepowtarzalna. Mimo że prezentowano zbiór historycznych esejów, nie było jakiegoś uczonego zadęcia. Mimo że czytano poezję - oszczędzono zbytniego patosu. A felietony, mogły tylko w pierwszej kolejności rozbawić, a dopiero potem zastanowić. Resztki powagi chwili, obecnej zwykle na takich spotkaniach, skutecznie rozproszył występ... kabaretu "Truteń". Jednak każdy, kto znał choć trochę autorów nowych publikacji, dobrze wiedział, że czwartkowy wieczór będzie wydarzeniem niecodziennym. I takim pozostał. Rodzinnym posiadem wśród tłumu życzliwych góralskich dusz, dzieleniem się radością postrzegania świata, wspomnieniem tego, co minęło, choć pamięć jeszcze wciąż jest żywa.
Po przeczytaniu dwóch esejów z książki Andrzeja Kudasika pt. "Podhalanie" autor
miejsca.<br>Również atmosfera była niepowtarzalna. Mimo że prezentowano zbiór historycznych esejów, nie było jakiegoś uczonego zadęcia. Mimo że czytano poezję - oszczędzono zbytniego patosu. A felietony, mogły tylko w pierwszej kolejności rozbawić, a dopiero potem zastanowić. Resztki powagi chwili, obecnej zwykle na takich spotkaniach, skutecznie rozproszył występ... kabaretu "Truteń". Jednak każdy, kto znał choć trochę autorów nowych publikacji, dobrze wiedział, że czwartkowy wieczór będzie wydarzeniem niecodziennym. I takim pozostał. Rodzinnym &lt;dialect&gt;posiadem&lt;/&gt; wśród tłumu życzliwych góralskich dusz, dzieleniem się radością postrzegania świata, wspomnieniem tego, co minęło, choć pamięć jeszcze wciąż jest żywa.<br>Po przeczytaniu dwóch esejów z książki Andrzeja Kudasika pt. "Podhalanie" autor
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego