Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
i ukrył twarz w dłoniach; trwał tak długo. Podniósł wreszcie głowę. - Jesteśmy odtąd - powiedział - związani ze sobą. Wiesz, co trzeba zrobić?
Kloss milczał.
- Wiesz - rzekł von Gerollis. - I ty to musisz zrobić. Z dwoma ludźmi, których potem... wyślemy na front. Zlikwidować wszystkich! Wszystkich! - krzyknął. - Lipowsky'ego także. Nie może zostać nikt, kto wie! I żadnych śladów.
Kloss patrzył na Gerollisa. Ten człowiek, myślał, już mu się nie wymknie. Spojrzał na zegarek i podszedł do telefonu.
- Odwołuję agentów - rzekł.
- Słusznie - mruknął Gerollis. - Zacznij od Lipowsky'ego. On wie najwięcej.
Dokładnie o godzinie dziewiętnastej do ciężarówki, która zatrzymała się na Targowej, wsiadło parę osób. Wszyscy
i ukrył twarz w dłoniach; trwał tak długo. Podniósł wreszcie głowę. - Jesteśmy odtąd - powiedział - związani ze sobą. Wiesz, co trzeba zrobić?<br>Kloss milczał.<br>- Wiesz - rzekł von Gerollis. - I ty to musisz zrobić. Z dwoma ludźmi, których potem... wyślemy na front. Zlikwidować wszystkich! Wszystkich! - krzyknął. - Lipowsky'ego także. Nie może zostać nikt, kto wie! I żadnych śladów.<br>Kloss patrzył na Gerollisa. Ten człowiek, myślał, już mu się nie wymknie. Spojrzał na zegarek i podszedł do telefonu.<br>- Odwołuję agentów - rzekł.<br>- Słusznie - mruknął Gerollis. - Zacznij od Lipowsky'ego. On wie najwięcej.<br>Dokładnie o godzinie dziewiętnastej do ciężarówki, która zatrzymała się na Targowej, wsiadło parę osób. Wszyscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego