Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Czcibor-Piotrowski
Tytuł: Cud w Esfahanie
Rok: 2001
tę wielką, szeroką bruzdę,
i pomyśleliśmy o budowniczych piramid,
i już znajdowaliśmy się w muzeum archeologicznym Kairu, gdzie zgromadzono najcenniejsze zbiory, pochodzące z prowadzonych przez międzynarodowe ekspedycje wykopalisk, i szliśmy od sali do sali, ale mnie urzekła przede wszystkim ta przedstawiona w obrazach opowieść o wielkiej miłości Izydy i Ozyrysa, który był jej bratem i mężem, a gdy drugi ich brat Set zabił go, wdowa usiadła na nagim ciele nie do końca martwego i jego żywe nasienie zapłodniło ją, i poczęła cudownie, i urodziła syna,
i pomyślałem niedorzecznie, że gdybym to ja umarł przed nią, Sara, jeśliby ją oszczędzono i znalazła się tam
tę wielką, szeroką bruzdę,<br>i pomyśleliśmy o budowniczych piramid,<br>i już znajdowaliśmy się w muzeum archeologicznym Kairu, gdzie zgromadzono najcenniejsze zbiory, pochodzące z prowadzonych przez międzynarodowe ekspedycje wykopalisk, i szliśmy od sali do sali, ale mnie urzekła przede wszystkim ta przedstawiona w obrazach opowieść o wielkiej miłości Izydy i Ozyrysa, który był jej bratem i mężem, a gdy drugi ich brat Set zabił go, wdowa usiadła na nagim ciele nie do końca martwego i jego żywe nasienie zapłodniło ją, i poczęła cudownie, i urodziła syna,<br>i pomyślałem niedorzecznie, że gdybym to ja umarł przed nią, Sara, jeśliby ją oszczędzono i znalazła się tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego