Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Świat i Podróże
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
włamywacz pojawił się z obwiązaną bandażami, pokaleczoną dłonią. Istnieje złodziejski przesąd, iż aby złapać fart po wpadce, należy w podobnych okolicznościach dokonać podobnego do nieudanego skoku.
Nowej sprawy nie będzie. Przecież policja nie ma już ani psa, ani świadków, ani paliwa, ani czasu. W dodatku nie zakończono jeszcze poprzedniej.
Jeżeli ktoś z waszych cudzoziemskich znajomych będzie chciał odwiedzić Polskę, nie należy go straszyć zbójcami na drogach. Niech lepiej weźmie książkę i poczyta Mrożka. Będzie miał i przyjemność, i nie straci nic z materialnych dóbr tego świata. A mówiąc poważnie, to sądzę, że na upowszechnienie hasła Welcome to Poland! - jest jednak trochę
włamywacz pojawił się z obwiązaną bandażami, pokaleczoną dłonią. Istnieje złodziejski przesąd, iż aby złapać fart po wpadce, należy w podobnych okolicznościach dokonać podobnego do nieudanego skoku.<br>Nowej sprawy nie będzie. Przecież policja nie ma już ani psa, ani świadków, ani paliwa, ani czasu. W dodatku nie zakończono jeszcze poprzedniej. <br>Jeżeli ktoś z waszych cudzoziemskich znajomych będzie chciał odwiedzić Polskę, nie należy go straszyć zbójcami na drogach. Niech lepiej weźmie książkę i poczyta Mrożka. Będzie miał i przyjemność, i nie straci nic z materialnych dóbr tego świata. A mówiąc poważnie, to sądzę, że na upowszechnienie hasła &lt;hi rend="italic"&gt;Welcome to Poland!&lt;/hi&gt; - jest jednak trochę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego