Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
tysiące miesięcznie się płaci, u księży jakichś, tam pod ruską granicą, wiesz nie, właśnie, nie, nie, to chyba dobrze, dobrze tam wykładają, ale nie, nie ma takiego rygoru, wiesz. No, ale w każdym bądź razie zadowolony jest podobno, nie jeżdżą tam do niego, wiesz...
- Daj piciu.
- Wiesz, co mi twój kubek spadł za łóżko. Wiesz, to ci dam w innym kubku, bo tamtego kubka nie mogę wyciągnąć, jak tata przyjedzie to będzie tam wchodził za to łóżko, gdzieś się tam wspinał, albo Łukasz. W jakim kubeczku chcesz?
- To...
- ...Także, no
- Jest podwójna zbrodnia.
- Nie, tak to, nie.
- ...proszę pani, pani sprawa
tysiące miesięcznie się płaci, u księży jakichś, tam pod ruską granicą, wiesz &lt;gap&gt; nie, właśnie, nie, nie, to chyba dobrze, dobrze tam wykładają, ale nie, nie ma takiego rygoru, wiesz. No, ale w każdym bądź razie zadowolony jest podobno, nie jeżdżą tam do niego, wiesz...<br>- Daj piciu.<br>- Wiesz, co mi twój kubek spadł za łóżko. Wiesz, to ci dam w innym kubku, bo tamtego kubka nie mogę wyciągnąć, jak tata przyjedzie to będzie tam wchodził za to łóżko, gdzieś się tam wspinał, albo Łukasz. W jakim kubeczku chcesz?<br>- To...<br>- ...Także, no &lt;gap&gt;<br>- &lt;gap&gt; Jest podwójna zbrodnia.<br>- Nie, tak to, nie.<br>- ...proszę pani, pani sprawa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego