Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.27 (22)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
medycyna.
Tatiana Okupnik: - Albo ja wiozłam Pawła na odcinanie nóg albo on mnie na wycięcie wyrostka robaczkowego.
P.R.-S.: - Jeszcze przed nagraniem naszej pierwszej płyty miałem kłopot z odciskiem. Ta banalna przypadłość okazała się poważnym problemem. Drętwiała mi noga i nie mogłem chodzić. Pomógł chirurg i Tatiana, która dostarczyła kulę po prababci.
T.O.: - Po koncercie w łódzkim klubie Fabryka to ja bardzo źle się poczułam. Nazajutrz rano już nie mogłam wytrzymać z bólu. To był wyrostek robaczkowy! Pękł w czasie operacji.
P.R.-S.: - Co gorsza, Tatiana uparła się wtedy, żeby zaraz po wyjściu ze szpitala zagrać następny koncert
medycyna.<br>Tatiana Okupnik: - Albo ja wiozłam Pawła na odcinanie nóg albo on mnie na wycięcie wyrostka robaczkowego.<br>&lt;who3&gt;P.R.-S.: - Jeszcze przed nagraniem naszej pierwszej płyty miałem kłopot z odciskiem. Ta banalna przypadłość okazała się poważnym problemem. Drętwiała mi noga i nie mogłem chodzić. Pomógł chirurg i Tatiana, która dostarczyła kulę po prababci.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;T.O.: - Po koncercie w łódzkim klubie Fabryka to ja bardzo źle się poczułam. Nazajutrz rano już nie mogłam wytrzymać z bólu. To był wyrostek robaczkowy! Pękł w czasie operacji.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;P.R.-S.: - Co gorsza, Tatiana uparła się wtedy, żeby zaraz po wyjściu ze szpitala zagrać następny koncert
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego