Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
jakby cząstka wszechmocy zastrzeżona istotom najwyższym - ogarniania nieobjętych obszarów z całym bogactwem szczegółów, traw, ludzi, wód, drzew i domów - to, co mieści się tylko w oku Boga - ogrom świata i serce rzeczy.
A więc jedziemy przez równinę, która nie stawia oporu, jakby zawieszone były nagle prawa ciążenia, posuwamy się ruchem kuli po gładkiej powierzchni. Ogarnia nas przemożne uczucie zmysłów, błogosławiona monotonia, senność oczu, otępienie słuchu, cofnięcie się dotyku, bowiem wokół nie dzieje się nic, co by wprawiało nas w niepokój egzaltacji. Dopiero później, znacznie później odkrywa się fascynujące bogactwo wielkiej płaszczyzny. Postój w Veere. Jest rzeczą rozsądną rozpoczynać zwiedzanie za gwiazdkami
jakby cząstka wszechmocy zastrzeżona istotom najwyższym - ogarniania nieobjętych obszarów z całym bogactwem szczegółów, traw, ludzi, wód, drzew i domów - to, co mieści się tylko w oku Boga - ogrom świata i serce rzeczy.<br> A więc jedziemy przez równinę, która nie stawia oporu, jakby zawieszone były nagle prawa ciążenia, posuwamy się ruchem kuli po gładkiej powierzchni. Ogarnia nas przemożne uczucie zmysłów, błogosławiona monotonia, senność oczu, otępienie słuchu, cofnięcie się dotyku, bowiem wokół nie dzieje się nic, co by wprawiało nas w niepokój egzaltacji. Dopiero później, znacznie później odkrywa się fascynujące bogactwo wielkiej płaszczyzny. Postój w Veere. Jest rzeczą rozsądną rozpoczynać zwiedzanie za gwiazdkami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego