Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
nie działo, panowała cisza, lonty syczały i pryskały iskrami, śmierdział proch palony na panewkach. Wyglądało, że trzeba będzie przerwać pojedynek celem ponownego nabicia broni. Notker Weyrach już sposobił się, by dać znak, gdy niespodzianie piszczała Sulza wypaliła ze straszliwym hukiem, błysnął ogień, zakłębił się cuchnący dym. Bliżej stojący słyszeli gwizd kuli, która chybiła cel i poleciała gdzieś w stronę wychodka. W tym samym niemal momencie plunęła dymem i ogniem handkanona Hayna von Czirne. Z lepszym skutkiem. Kula trafiła Ekharda Sulza w podbródek i urwała mu głowę. Z szyi orędownika antyhusyckiej krucjaty trysnęła fontanna krwi, głowa łupnęła w ścianę stodółki, spadła, poturlała
nie działo, panowała cisza, lonty syczały i pryskały iskrami, śmierdział proch palony na panewkach. Wyglądało, że trzeba będzie przerwać pojedynek celem ponownego nabicia broni. Notker Weyrach już sposobił się, by dać znak, gdy niespodzianie piszczała Sulza wypaliła ze straszliwym hukiem, błysnął ogień, zakłębił się cuchnący dym. Bliżej stojący słyszeli gwizd kuli, która chybiła cel i poleciała gdzieś w stronę wychodka. W tym samym niemal momencie plunęła dymem i ogniem handkanona Hayna von Czirne. Z lepszym skutkiem. Kula trafiła Ekharda Sulza w podbródek i urwała mu głowę. Z szyi orędownika antyhusyckiej krucjaty trysnęła fontanna krwi, głowa łupnęła w ścianę stodółki, spadła, poturlała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego