zaspokojenia kaprysów, no i z przyzwyczajenia. Z większym zapałem przystąpią potem do nauki, codziennych obowiązków, tym bardziej że lato nie było zbyt udane i nie wyhasały się dowoli jak podczas innych wakacji. Jeśli będzie śnieg, wszystkie dni wykorzystamy na wspólną jazdę na nartach, sankach, może nadarzy się okazja do urządzenia kuligu, wieczorem zaś będziemy grać w ping-ponga, szachy czy inne gry świetlicowe. Gdy pogoda nie dopisze i z nart nie będzie można korzystać, będziemy chodzić na dalekie wycieczki, poznamy okoliczne miejscowości. Takie eskapady wpłyną doskonale na samopoczucie apetyt, będą świetnym wypoczynkiem. <br>Mnie i Zbychowi również wyjazd dobrze zrobi. Dawno nie