procent w usługach kulturalnych (o 14 procent miały wzrosnąć ceny biletów do kin, teatrów i na koncerty) nie zgodził się socjaldemokratyczny minister kultury &lt;name type="person"&gt;Pavel Dostal&lt;/&gt;. Grożąc dymisją, zapowiedział, że nie poprze programu rządu. Ministra poparło środowisko ludzi teatru i filmu, argumentując, że podwyżka cen biletów byłaby śmiertelnym ciosem zadanym czeskiej kulturze. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Obiecywaliśmy ludziom przed wyborami zupełnie inny program, jako partia tracimy poparcie naszego elektoratu&lt;/&gt;&lt;/&gt; - zaczęli coraz głośniej mówić posłowie socjaldemokratyczni.<br>Gabinet &lt;name type="person"&gt;Vladimira Szpidli&lt;/&gt; zaczął tracić grunt pod nogami. Zarzuty, że premier zbytnio ustępuje koalicyjnym partnerom (ludowcom i liberałom), zdradzając program wyborczy &lt;name type="org"&gt;CSSD&lt;/&gt;, znalazły się w liście, jaki skierowało do niego 23