Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.15
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pierwszym zdanie wypowiedziane przez jego klienta po rozpoczęciu rozprawy brzmiało bowiem: nie nawykłem do rozmawiania w obecności tylu osób.
Ukraina
Parlament nadal nie pracuje
Kuluarowe debaty
Rada Najwyższa Ukrainy znów nie zdołała wczoraj się zebrać. Dyskusje nad proponowanymi przez zwolenników prezydenta Leonida Kuczmy zmianami w konstytucji toczyły się więc w kuluarach. Krążyły sprzeczne opinie na temat tego, czy deputowani zdołają się porozumieć.
Od rana w parlamentarnej sali posiedzeń znajdowała się spora grupa deputowanych. Dziennikarze próbowali się dowiedzieć, czy obradujący u przewodniczącego Rady Najwyższej szefowie frakcji zdołali coś uzgodnić. Około południa na trybunę wyszedł wiceprzewodniczący parlamentu Adam Martyniuk i obwieścił, że posiedzenie
Ukraina
Parlament nadal nie pracuje
Kuluarowe debaty
Rada Najwyższa Ukrainy znów nie zdołała wczoraj się zebrać. Dyskusje nad proponowanymi przez zwolenników prezydenta Leonida Kuczmy zmianami w konstytucji toczyły się więc w kuluarach. Krążyły sprzeczne opinie na temat tego, czy deputowani zdołają się porozumieć.
Od rana w parlamentarnej sali posiedzeń znajdowała się spora grupa deputowanych. Dziennikarze próbowali się dowiedzieć, czy obradujący u przewodniczącego Rady Najwyższej szefowie frakcji zdołali coś uzgodnić. Około południa na trybunę wyszedł wiceprzewodniczący parlamentu Adam Martyniuk i obwieścił, że posiedzenie
Pierwszym zdanie wypowiedziane przez jego klienta po rozpoczęciu rozprawy brzmiało bowiem: nie nawykłem do rozmawiania w obecności tylu osób.</><br><br><div type="news" sub="world"><br><tit><name type="place">Ukraina</></><br><tit>Parlament nadal nie pracuje</><br><tit>Kuluarowe debaty</><br><br><intro><name type="org">Rada Najwyższa</> <name type="place">Ukrainy</> znów nie zdołała wczoraj się zebrać. Dyskusje nad proponowanymi przez zwolenników prezydenta <name type="person">Leonida Kuczmy</> zmianami w konstytucji toczyły się więc w kuluarach. Krążyły sprzeczne opinie na temat tego, czy deputowani zdołają się porozumieć.</><br>Od rana w parlamentarnej sali posiedzeń znajdowała się spora grupa deputowanych. Dziennikarze próbowali się dowiedzieć, czy obradujący u przewodniczącego <name type="org">Rady Najwyższej</> szefowie frakcji zdołali coś uzgodnić. Około południa na trybunę wyszedł wiceprzewodniczący parlamentu <name type="person">Adam Martyniuk</> i obwieścił, że posiedzenie
