do lekcji, zanim znów usłyszę, że nie zdam matury. <br><br>Piątek <br>Wracam późno wieczorem i myślę sobie, że o tej porze wszyscy już zdążyli <orig>posurfować</>. A tu mama siedzi i mówi, że nie ma zamiaru zejść, a ja przecież umówiłam się na gadu z kolegą. Puszcza mnie <br>koło 23. Na szczęście kumpel też się zasiedział i możemy porozmawiać. Nawet nie wiem, kiedy <br>dochodzi pierwsza, oczy mi się kleją. Lepiej nie zasypiać z głową na klawiaturze, bo wybuchłaby megaawantura rodzinna. <br><br><tit>OLA</><br>17 lat, licealistka <br><br>Wtorek <br>Kiedy wróciłam ze szkoły, komputer był jak zwykle zajęty. Trochę mnie to zdenerwowało, bo zawsze ktoś przy nim