panienka zła, jak wszyscy diabli, a znowu wszyscy w kolejce cholernie szczęśliwi, bo wyjeżdżają na wakacje i mają w oczach te wspaniałości kempingów... Nieznośne i postępujące się napięcie, bo ona odchylona od normy w jedną stronę, a my w drugą - tę szczęśliwą, w pewnej chwili PSNW wpuszcza do kolejki dwie kumy, więc robi się lament, awantura: Ale awantura umiarkowana. <gap> <br>DZIENNIKARZ ZE STAVANGER opowiedział; jak powstała kiedyś jago gazeta. Otóż bardzo dawna temu żył w mieście pastor, który nie mógł utrzymać żony (częściowo też z powodu ostracyzmu społeczeństwa, które zarzucało mu posiadanie przyjaciółki), pastor w tym purytańskim świecie mógł po prostu zginąć