Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nie Kościoła. Gorzej, że jasno dał ci do zrozumienia, że nie ma zamiaru respektować bardzo ważnych dla ciebie zasad: jednego z sakramentów, chęci założenia rodziny, posiadania dzieci. Łatwiej kogoś zmusić do chodzenia do kościoła niż do traktowania z szacunkiem drugiego człowieka. To, że ty stale kupujesz prezerwatywy, jest już czymś kuriozalnym - przyznam, że do tej pory nie zetknęłam się z takim przypadkiem. Prezerwatywa to jedyny środek antykoncepcyjny, który mężczyźni w Polsce starają się zapewniać swojej partnerce, to minimum odpowiedzialności i minimum kultury. Wygląda na to, że trafiłaś na leniwego egoistę. Mógłby zrobić coś bardziej ambitnego niż tylko mówić, że cię kocha
nie Kościoła. Gorzej, że jasno dał ci do zrozumienia, że nie ma zamiaru respektować bardzo ważnych dla ciebie zasad: jednego z sakramentów, chęci założenia rodziny, posiadania dzieci. Łatwiej kogoś zmusić do chodzenia do kościoła niż do traktowania z szacunkiem drugiego człowieka. To, że ty stale kupujesz prezerwatywy, jest już czymś kuriozalnym - przyznam, że do tej pory nie zetknęłam się z takim przypadkiem. Prezerwatywa to jedyny środek antykoncepcyjny, który mężczyźni w Polsce starają się zapewniać swojej partnerce, to minimum odpowiedzialności i minimum kultury. Wygląda na to, że trafiłaś na leniwego egoistę. Mógłby zrobić coś bardziej ambitnego niż tylko mówić, że cię kocha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego