Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
siły i rozbiły wroga w puch. I ja miałbym większe zdolności? Nawet Wzgórza Iluzyjne mają taką, a nie inną nazwę dlatego, że Biały Róg tam się urodził. Przewróciłem kartę na drugą stronę i nabazgrałem, rozmazując atrament:
Jeśli nie nauczę się tworzyć dźwięku, cały mój wielki talent będzie tyle wart, co kurz na wietrze.
Stworzyciel stawiał równe zdania pod spodem.
Zobaczymy, co się da zrobić. Gdyby się udało, świat krzyknąłby z podziwu głośniej, niż mogłoby to wytrzymać jego gardło.
Chyba niezupełnie dobrze zrozumiałem ostatni zapis. Znak "Krzyczeć" znałem. Oznaczał szybkie wydychanie powietrza przy jednoczesnym drganiu gardła. Zestawienie go z symbolem "Podziw" wyglądało
siły i rozbiły wroga w puch. I ja miałbym większe zdolności? Nawet Wzgórza Iluzyjne mają taką, a nie inną nazwę dlatego, że Biały Róg tam się urodził. Przewróciłem kartę na drugą stronę i nabazgrałem, rozmazując atrament:<br>Jeśli nie nauczę się tworzyć dźwięku, cały mój wielki talent będzie tyle wart, co kurz na wietrze.<br>Stworzyciel stawiał równe zdania pod spodem.<br>Zobaczymy, co się da zrobić. Gdyby się udało, świat krzyknąłby z podziwu głośniej, niż mogłoby to wytrzymać jego gardło.<br>Chyba niezupełnie dobrze zrozumiałem ostatni zapis. Znak "Krzyczeć" znałem. Oznaczał szybkie wydychanie powietrza przy jednoczesnym drganiu gardła. Zestawienie go z symbolem "Podziw" wyglądało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego