chce umrzeć, mając możność ratunku.<br>- Ratunek jest wątpliwy, skoro, uciekając do Ameryki, mam do niej przywieźć z sobą dżumę. To nie ratunek, to jedynie odroczenie.<br>- Pan jest pesymistą. Gdzie jest powiedziane, że pośród Żydów, którzy wyjadą, musi się zaraz znaleźć ktoś chory? Wszystkich przed wyjazdem zbadają lekarze. Wszyscy odbędą trzydniową kwarantannę. Gdyby ktoś w drodze zachorował na okręcie, wrzuci się go po prostu do morza. A gdyby nawet, przypuśćmy najgorsze, jeden czy dwóch Żydów zachorowało po wyładowaniu, to przecież to się nie nazywa jeszcze epidemia. Od dwóch Żydów nie zarazi się cała Ameryka.<br>- Na trzy tysiące zachorować może nie dwóch, lecz