przytoczonym przykładem Szczecina , w sposób zdecydowany nie ważono się jeszcze na projektowanie architektury pozbawionej neohistorycznych cech. Zasadnicza przyczyna wynikała z wymagań "panującego" we wczesnych latach 50. socrealizmu, ale również z wychodzenia naprzeciw zamówieniu na "piastowskie zabytki". Dlatego z jednej strony, ukończone prace przy wypalonych, barokowych domach na rynku w Opolu kwitowano w prasie informacją o dokonanej odbudowie "<q>piastowskich kamienic</>". <orig>Zapewe</> chciano tą drogą osiągnąć aprobatę władz dla przedsięwzięć konserwatorskich. Z drugiej, dokonano restauracji zespołu domów mieszczańskich na rynku w <name type="place">Olsztynie</>, w wyniku której na miejscu neohistorycznych fasad z 2.poł.XIX w., pojawiły się pseudobarokowe. W dodatku o jedną kondygnację wyższe