czeczeńskich. Tym razem - twierdzi gazeta - władze po prostu nie chcą uznać ewidentnego faktu, że akty terroru na podobną skalę mogą zorganizować w &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; jedynie bojownicy czeczeńscy.<br>Zdaniem agencji &lt;name type="org"&gt;Reuters&lt;/&gt;, powiązanie katastrof z Czeczenami byłoby dla kremlowskiej administracji kłopotliwe. Wersja taka podważałaby zapewnienia prezydenta &lt;name type="person"&gt;Władimira Putina&lt;/&gt;, że w &lt;name type="place"&gt;Czeczenii&lt;/&gt; został zaprowadzony ład i nie ma żadnych przeszkód, aby w najbliższą niedzielę odbyły się tam wybory prezydenta. &lt;name type="place"&gt;Moskwa&lt;/&gt; wierzy, że wygra jej faworyt &lt;name type="person"&gt;Ału Ałchanow&lt;/&gt;.<br>Rosyjska prasa, nie ujawniając źródła informacji, podała wczoraj, że &lt;name type="place"&gt;Kreml&lt;/&gt; od początku usiłował odwieść dziennikarzy od kojarzenia obu katastrof z &lt;name type="place"&gt;Czeczenią&lt;/&gt;.<br>Podobnie jak wszystkie światowe agencje prasowe, również