Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
wakacje, choć jak znam siebie, zabiorę się do tego dopiero w ostatnich dniach sierpnia, kiedy poczuję nóż na gardle.
Anka pojechała jednak sama do Włoch, przysyła dużo listów, jest dziwnie rozpromieniona, to pewnie słońce. Pracę znalazła od razu, ale nie chciała powiedzieć gdzie. Trochę mnie to martwi. Ona jest za ładna. I zbyt dużo jak na początek zarabia. Pisze, że mam natychmiast przyjeżdżać, że czekają na mnie. Kto może na mnie czekać?
To, co mi dałeś na ostatnim spotkaniu, przeszło moje oczekiwania, nie spodziewałam się, miałam dużo czasu, żeby o tym pomyśleć, ale wszystko nagle przepadło, gdy byłam z nim. Poznałeś
wakacje, choć jak znam siebie, zabiorę się do tego dopiero w ostatnich dniach sierpnia, kiedy poczuję nóż na gardle.<br>Anka pojechała jednak sama do Włoch, przysyła dużo listów, jest dziwnie rozpromieniona, to pewnie słońce. Pracę znalazła od razu, ale nie chciała powiedzieć gdzie. Trochę mnie to martwi. Ona jest za ładna. I zbyt dużo jak na początek zarabia. Pisze, że mam natychmiast przyjeżdżać, że czekają na mnie. Kto może na mnie czekać?<br>To, co mi dałeś na ostatnim spotkaniu, przeszło moje oczekiwania, nie spodziewałam się, miałam dużo czasu, żeby o tym pomyśleć, ale wszystko nagle przepadło, gdy byłam z nim. Poznałeś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego