dlatego stada zwierząt roślinożernych czy trawiące stepy płomienie niszczą wszystkie niemal siewki drzew, krzewów i innych roślin - ale trawom nie szkodzą, uwalniając je przy okazji od konkurentów.<br>Trawy rozwinęły się w drugiej połowie trzeciorzędu, gdy zapanował klimat chłodniejszy, sezonowy. Zmniejszyła się też ilość opadów, gdyż część wód uwięziona została w lądolodach, a zwiększyła turbulencja powietrza - wiatropylność traw ma swe głębokie klimatyczne uzasadnienie. Ewolucyjna strategia traw była więc odpowiedzią na geologiczne przemiany zachodzące na całej Ziemi. Można ją nazwać strategią otwartych przestrzeni.<br>Do tego, by strategia ta była w pełni skuteczna, dżungle tropikalne, których gęstwina zatrzymuje wiatr niemal zupełnie, muszą jednak ustąpić