Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
Mirażem jest to, o czym marzę!
i pełna bólu i goryczy
ze łzami w oczach sińce liczy.

Tu przemawiają ważne racje,
ażeby przerwać już narrację,
bowiem Czytelnik nie nadąża
śledzić za tokiem opowieści
i gotów myśleć jest, że Bonja
to jakiś potwór jest niewieści,
że to jest jedna z tych lafirynd,
co w seksualny cię labirynt
wciąga i tak tam z sił wysysa,
że ci już całkiem wszystko zwisa,
gdy blady i na nogach z waty,
opuszczasz rankiem jej komnaty,
zaś Claude, Maurice, Etienne czy Louis
to kupa zwykłych Słowem: truizm.

Nic złudniejszego niż pozory!
A kto ulegać jest im skory
Mirażem jest to, o czym marzę!<br>i pełna bólu i goryczy<br>ze łzami w oczach sińce liczy.<br><br>Tu przemawiają ważne racje,<br>ażeby przerwać już narrację,<br>bowiem Czytelnik nie nadąża<br>śledzić za tokiem opowieści<br>i gotów myśleć jest, że Bonja<br>to jakiś potwór jest niewieści,<br>że to jest jedna z tych lafirynd,<br>co w seksualny cię labirynt<br>wciąga i tak tam z sił wysysa,<br>że ci już całkiem wszystko zwisa,<br>gdy blady i na nogach z waty,<br>opuszczasz rankiem jej komnaty,<br>zaś Claude, Maurice, Etienne czy Louis<br>to kupa zwykłych Słowem: truizm.<br><br>Nic złudniejszego niż pozory!<br>A kto ulegać jest im skory
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego