wchodzi kobieta - ŻONA Siary. Jest oburzona, widząc wycelowany w siebie pistolet, ale zauważając gościa, zmienia wyraz twarzy. Siara odkłada broń.<br><br>SIARA<br><br>(pijany)<br>Czego?<br><br>ŻONA SIARY<br>Czy ja nie jestem u siebie?<br><br>SIARA<br>Gdzieś była, lafiryndo!?<br><br>ŻONA SIARY<br>Nie przedstawisz mnie swojemu gościowi?<br><br>SIARA<br><br>(do Kilera)<br>Z przyjemnością. To moja żona lafirynda, a to mój największy przyjaciel. Ale nie martw się, przyjacielu, bo ona już idzie spać.<br><br>KILER<br>Jurek jestem...<br><br>ŻONA SIARY<br>Może zrobić panu kanapki?<br><br>SIARA<br>W dupie mamy twoje kanapki! Ty wiesz w ogóle, kto to jest?! To jest Kiler! Czy Kiler kiedykolwiek je kanapki?! Kiler to może jeść chateaubriand