Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
tym samym temat. Rzucił obraz na szybę i zdjął okulary.
- Schodzimy, Chico? - spytała Siena.
- Zjadłbym coś - przyznał Haitańczyk i d'Ascent rozpoczęła manewr lądowania.
Elipsoidalna polana na dłuższej osi miała jakieś pięćdziesiąt metrów; Siena zeszła gładko ponad nią, obróciła silniki i siadła pionowo w samym środku. Grunt był tu lekko pofałdowany, łagodne pagórki porastały bladosine nibykwiaty. Wyszli, rozprostowali kończyny. D'Ascent zaczęła obchodzić maszynę, z przyzwyczajenia wyglądając jakichś uszkodzeń. Chico wyciągnął z luku zestaw piknikowy i autokuchenkę załadowaną obiadem.
Van der Kroege ustawił sobie krzesełko w cieniu skrzydła, rozsiadł się wygodnie, wyciągnął nogi, nasadził na nos zwierciadlane okulary, pomacał po kieszeniach za telefonem
tym samym temat. Rzucił obraz na szybę i zdjął okulary.<br>- Schodzimy, Chico? - spytała Siena.<br>- Zjadłbym coś - przyznał Haitańczyk i d'Ascent rozpoczęła manewr lądowania.<br>Elipsoidalna polana na dłuższej osi miała jakieś pięćdziesiąt metrów; Siena zeszła gładko ponad nią, obróciła silniki i siadła pionowo w samym środku. Grunt był tu lekko pofałdowany, łagodne pagórki porastały bladosine nibykwiaty. Wyszli, rozprostowali kończyny. D'Ascent zaczęła obchodzić maszynę, z przyzwyczajenia wyglądając jakichś uszkodzeń. Chico wyciągnął z luku zestaw piknikowy i autokuchenkę załadowaną obiadem. <br>Van der Kroege ustawił sobie krzesełko w cieniu skrzydła, rozsiadł się wygodnie, wyciągnął nogi, nasadził na nos zwierciadlane okulary, pomacał po kieszeniach za telefonem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego