Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Ksiądz Helena
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1990
świata przestępczego u niej nocowały?
MĘŻCZYZNA westchnienie Niemniej - to dramat. To klęska tej kobiety. (uśmiech aluzyjny) A przecież mogło być inaczej... pamiętają panie ten napis?
GERDA DE STUIP Który? Bo tam niejedno napisali.
MĘŻCZYZNA Ostatni... ,,Narzeczony wrócił"... (wznosi palec) To bardzo... bardzo interesująca sprawa.
ANNA VAN PRUIM Wiedziałam. Wie-dzia-łam!
MĘŻCZYZNA Wątpię, czy mamy to samo na myśli... Wrócę do faktów. Otóż... kiedy owego poranka zatrzymałem się, zaskoczony jak inni ukazaniem się nowego graffiti... musiałem ruchem głowy wyrazić... no nie wiem... zdziwienie? powątpiewanie? ...i wtedy stojący koło mnie emeryt spojrzał na mnie jakoś tak chytrze. Uśmiechnął się i: ,,Jaki mi
świata przestępczego u niej nocowały?<br>MĘŻCZYZNA westchnienie Niemniej - to dramat. To klęska tej kobiety. (uśmiech aluzyjny) A przecież mogło być inaczej... pamiętają panie ten napis?<br>GERDA DE STUIP Który? Bo tam niejedno napisali.<br>MĘŻCZYZNA Ostatni... ,,Narzeczony wrócił"... (wznosi palec) To bardzo... bardzo interesująca sprawa.<br>ANNA VAN PRUIM Wiedziałam. Wie-dzia-łam!<br>MĘŻCZYZNA Wątpię, czy mamy to samo na myśli... Wrócę do faktów. Otóż... kiedy owego poranka zatrzymałem się, zaskoczony jak inni ukazaniem się nowego graffiti... musiałem ruchem głowy wyrazić... no nie wiem... zdziwienie? powątpiewanie? ...i wtedy stojący koło mnie emeryt spojrzał na mnie jakoś tak chytrze. Uśmiechnął się i: ,,Jaki mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego