Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ponownie wystąpiła na łamach "Playboya" opowiadając o swojej politycznej przygodzie: "Sądziłam, że zajmowane stanowiska obligują do kulturalnego zachowania, ale rzeczywistość wyglądała inaczej. Usłyszałam na przykład od jednego z panów, że mam fajne cycki. Jeśli tak samo odzywa się do swojej żony, to mogę jej tylko pogratulować".

Janusz Korwin-Mikke na łamach "Najwyższego Czasu" dywaguje: "Niektórym wydaje się, że legalizacja homopar jest szczytem postępu w naszej cywilizacji..., ale można by, nie ograniczając postępu do ludzi, nakazać weterynarzom, by część krów prowadzili zamiast do byka - do innej krowy!".

Czytelnik "Trybuny" pan S.Sz. uczy dobrych manier: "Doprawdy czuję się zniesmaczony, gdy siusiumajtka-dziennikarka
ponownie wystąpiła na łamach "Playboya" opowiadając o swojej politycznej przygodzie: "Sądziłam, że zajmowane stanowiska obligują do kulturalnego zachowania, ale rzeczywistość wyglądała inaczej. Usłyszałam na przykład od jednego z panów, że mam fajne cycki. Jeśli tak samo odzywa się do swojej żony, to mogę jej tylko pogratulować".<br><br>Janusz Korwin-Mikke na łamach "Najwyższego Czasu" dywaguje: "Niektórym wydaje się, że legalizacja homopar jest szczytem postępu w naszej cywilizacji..., ale można by, nie ograniczając postępu do ludzi, nakazać weterynarzom, by część krów prowadzili zamiast do byka - do innej krowy!".<br><br>Czytelnik "Trybuny" pan S.Sz. uczy dobrych manier: "Doprawdy czuję się zniesmaczony, gdy siusiumajtka-dziennikarka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego